forum RMT

AliH

Tu umieszczajmy wszystkie zdjęcia i kawały Smile

ScR_DeBe

No wreszcie Temat Dla Mnie Smile

heheh

(Od razu wykupuje karnet na ten dział Razz

)

hehe Very Happy

Przychodzi o 2 w nocy do domu maż i rozbiera się w przedpokoju żeby nie obudzić żony.
Gdy wchodzi do pokoju budzi się żona i mówi:
- To nawet ubranie przepiłeś ! Laughing

megwarrior

Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia.
- Misiu, poprosze poł kilo soli.
- Wiesz zajaczku nie ma jeszcze wagi nasypie ci na oko.
- Do dupy sobie nasyp, debilu!
================================================================

johnny

- Co to jest opera?
- To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia.

johnny

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika.
Kazał mu przyjść do swego pokoju.
-Jak się nazywasz?
-Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
-Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu.
To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet.
Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski.
Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
-Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
-Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę...

Zakrętka

no to teraz ja zablysne Razz

Rząd Ukrainy zastanawia się co zrobić z ziemią wokół Czarnobyla.Jeden z ministrów mówi:
-Nie możemy tam nic upraiwać. Ani ziemniakow ani kukurydzy!
Drugi na to:
-Ale możemy zasiać tytoń, a na paczkach papierosow umieścimy:" Ministerstwo Zdrowia ostrzego po raz ostatni."

<lol> nie wiem jak wy ale ja szydzilam z tego przez pol dnia.... moze dla tego ze jestem blondyna;]

Cysia

A teraz mały urywnik

Hahahahahahahahahahahahaha

No dobra możecie dalej pisać Wink

johnny

Wchodzi blondynka do warzywniaka i pyta sprzedawcę:
- Przepraszam, a co to jest, to takie zielone, włochate?
Sprzedawca nieco zdziwiony odpowiada:
- Nooo, to są zwykle kiwi !
Blondynka:
- To niech mi da Pan 1 kg. tylko niech Pan zapakuje każde osobno.
Sprzedawca nieco się zdziwił, ale pakuje każde oddzielnie (w końcu klient nasz pan)
A blondynka:
- A przepraszam, co to jest tam z tyłu no to fioletowe ?
Sprzedawca zdziwiony:
- Przecież to są węgierki.
- Aaaa, to proszę kg, tylko niech pan też każdą zapakuje oddzielnie.
W tym momencie blondynka pyta:
- A przepraszam, co to jest takie szare ?
A sprzedawca:
- Mak, ale nie na sprzedaż !

johnny

Z pozdrowieniami dla blondynek Smile

Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach.
Druga zdziwiona pyta:
- A PO CO TY TO ROBISZ???
- A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO!
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą.
- A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza.
- ZAWRACAM. NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!

johnny

Blondynka telefonuje do apteki i pyta:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są - odpowiada aptekarz.
- A trudne są pytania?

AliH

przychodzi blondynkado fryzjera i mówi
- prosze mnie obciąc alenie wyjmować mi słuchawek( walkman ), z uszu.
- OK - odpowiedział fryzjer i zaczął ciąć
Nagle musia ciąć koło ucha i tam coś nie mógł i wyjął słuchawkę z ucha, a tu blondynka spadła marwa z krzesła na podłoge. Fryzjer bierze słuchawkę i słucha a tam:
- Wdech wydech wdech wydech ....

Zakrętka

no co wy tak na na blondynki sie uparliscie ;P no dobra zeby nie bylo.....

Idzie blondynka drogą i nagle na swojej drodze spotyka mur. I tak stoją i stoją i nagle mur się rozpada. Jaki z tego morał? Głupszemu trzeba ustąpić!! Very Happy

johnny

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła...
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...

johnny

Pewien informatyk poszedł na ryby. Złapał złotą rybkę, która obiecała spełnić tradycyjnie trzy życzenia. Informatyk mówi:
-Żeby był pokój na świecie.
Rybka mówi:
-Za trudne.
-No to, aby Windows się nie zawieszał.
Ryba na to:
-To już niech będzie ten pokój na świecie.

johnny

nie no.. jeszcze ten dorzucam....

Rozmawia dwóch informatyków:
- Stary wpadaj do mnie będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!
- Muzyka ok, drinki ok, a tych panienek ile będzie?
- Ze 6 GB.